niedziela, 27 kwietnia 2014

List V


Cześć tato!
Chyba Cię wczoraj widziałam. Tak, jestem pewna, że byłeś to Ty. Troszkę się wystraszyłam, ale po chwili się uśmiechnęłam. Powiedziałam o tym mamie. I może mi nie uwierzyła, ale ja naprawdę widziałam Cię przez ułamek sekundy. Te listy, które do Ciebie piszę coś dają. Myślę, że starasz mi się pokazać, że je czytasz. Tato tak bardzo za Tobą tęsknię. Może uda mi się Ciebie zobaczyć ponownie, ale tym razem dłużej. Teraz będę rozglądać się częściej i uważniej, żeby Cię zobaczyć. 

Chciałabym, żebyś znowu dał o sobie znać. Tęsknie.


Tato błagam Cię wróć!



3 komentarze:

  1. Wspaniały list :) Ja też czasami widzę moją mamę. To jest dziwne i ludzie nam nie chcą wierzyć, ale tak jest. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez tancze Jumpa :33 / Daniel :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez ile Ty musiałaś przejść ? Gdy czytałam Twoje listy do swojego taty łzy same mi poleciały :'( Wiem że gdy napisze że jest mi przykro to i tak nic nie zmieni, ale może Cię nie znam jestem z Tobą ;) Głupio to brzmi, wiem, ale ja też przeżyłam śmierć bliskiej mi osoby było to bardzo dawno, ale jeszcze pamiętam jak wyglądała, jaki miała głos itd. Minęło 8 lat. Ale i tak jest mi strasznie przykro. Nigdy o niej nie zapomnę. Można powiedzieć że gdy ona odeszła, odeszła też cząstka mnie. Nikt nie wie co ja czuję, nawet moja przyjaciółka i rodzina. Każdy myśli że jak minęło 8 lat to się zapomniało. Ale tak nie jest. Dobra kończę, bo już płaczę. Tak więc jestem z Tobą i Twój tata na pewno też. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń