Właśnie dokładnie dzisiaj mijają 3 lata od Twojego ostatniego oddechu. Zastanawiam się o czym myślałeś gdy umierałeś. Niestety tego nigdy się nie dowiem. Dzisiejszy dzień to najgorszy dzień ze wszystkich. Wypłakałam chyba oczy. Nie mam na nic ochoty i jeszcze długo tak będzie. Zapaliłam Ci małą świeczkę na grobie żebyś się choć trochę uśmiechnął. Strasznie za Tobą tęsknię i chcę Cię zobaczyć. Chcę Ci powiedzieć jak bardzo mi jesteś teraz potrzebny i jak bardzo Cię kocham. Siedziałam dzisiaj na mostku wpatrując się w płynącą wodę przez 2 godziny i gdyby mama nie zadzwoniła, to siedziałabym tam przez całą noc. Tak bardzo chcę byś tutaj był razem ze mną, z mamą. Ona też Cię potrzebuje. Tato chciałabym, żebyś mi się znowu pokazał. Chciałabym Cię znowu usłyszeć, bo ostatnio coś mówiłeś, ale byłam zaślepiona codziennością, żeby Cię usłyszeć...
Tato błagam Cię wróć!